Trochę więcej nt. kuchni
Data dodania: 2014-09-05
Panowie z IKEI uwinęli się z montażem w jeden dzień, ale na budowie byli od 8 do 20! Sporo tego było, najdłużej - jak można było przypuszczać - poszło z docinaniem blatów.
Nie wiedzieliśmy, co zrobić z oknem tarasowym przy kuchni - było za blisko kuchni. Zdecydowaliśmy się na "przedłużenie" blatu, żeby wykończyć parapet. Wyszło całkiem fajnie:
A tu zbiorczo poszczególne a-gie-deki :)
Oczywiście zostało parę elementów, które okazały się nadliczbowe, bądź zupełnie niepotrzebne. Tak bywa, w IKEI często dorzucają takie "bonusy", żeby była lepsza sprzedaż, a zwroty robią na karty upominkowe, tak aby tą kasę i tak u nich zostawić ;) Nie mamy pretensji, i tak czeka nas parę mebli do kupienia u Szwedów :D
Nie wiedzieliśmy, co zrobić z oknem tarasowym przy kuchni - było za blisko kuchni. Zdecydowaliśmy się na "przedłużenie" blatu, żeby wykończyć parapet. Wyszło całkiem fajnie:
A tu zbiorczo poszczególne a-gie-deki :)
Oczywiście zostało parę elementów, które okazały się nadliczbowe, bądź zupełnie niepotrzebne. Tak bywa, w IKEI często dorzucają takie "bonusy", żeby była lepsza sprzedaż, a zwroty robią na karty upominkowe, tak aby tą kasę i tak u nich zostawić ;) Nie mamy pretensji, i tak czeka nas parę mebli do kupienia u Szwedów :D